Aktualności | Motoryzacja | Samochody osobowe | Samochody ciężarowe | Porady |
Strona główna | Technika | Bezpieczenstwo | Nowe technologie | Przepisy i technika jazdy | Sport | Finanse | Reklama w serwisie | Kontakt |
Odkąd wprowadzono punkty karne to one, a nie mandaty, stały się utrapieniem kierowców. Jeżeli należysz do kierowców, którzy lubią przycisnąć pedał gazu i nie zawsze stosują się do przepisów ruchu drogowego, ta informacja jest dla Ciebie.
W momencie zatrzymania i zakwalifikowania naszego wykroczenia policjant informuje nas o liczbie punktów za konkretne wykroczenie. Ile w tym momencie będziemy mieć punktów, wie tylko komendant wojewódzki (my zazwyczaj o tym nie pamiętamy), który prowadzi ewidencję. Magiczną granicą są 24 punkty karne rocznie - po ich przekroczeniu prawo jazdy zostanie zatrzymane. W przypadku kierowców, którzy prawo jazdy maja krócej niż rok, granica ta jest jeszcze niższa i wynosi 20 pkt. Co wtedy? By je odzyskać, trzeba będzie zdać powtórnie egzamin, ponosząc jego koszty. Jeśli zdamy - odzyskamy prawo jazdy i wszystkie punkty zostaną nam wymazane.
Jeśli zbierzemy niebezpiecznie dużo punktów tak, że każde kolejne, nawet najdrobniejsze wykroczenie, spowoduje utratę prawa jazdy, możemy ubiegać się o skasowanie części punktów. W jaki sposób? Zapytaliśmy o to pana Andrzeja Świsulskiego, współwłaściciela i instruktora wrocławskiej szkoły jazdy KURSANT: „Kierowcy, którzy zebrali 6-24 punkty karne mogą starać się o ich zniwelowanie, uczestnicząc w szkoleniach prowadzonych przez wojewódzki ośrodek ruchu drogowego. Jest jednak kilka warunków. Po pierwsze, możemy starać się o kasację punktów karnych otrzymanych za przekroczenie prędkości. Po drugie, możemy w ten sposób skasować maksymalnie 6 punktów. Po trzecie - mamy prawo do takiej kasacji raz na pół roku. I wreszcie po czwarte - nie dotyczy to kierowców posiadających pierwsze prawo jazdy do roku od dnia jego wydania”.
Na czym polega takie szkolenie?
Jest to pogadanka (razem 6 godzin lekcyjnych) z psychologiem i policjantem - tłumaczy pan Andrzej Świsulski - a jej zadaniem jest uświadomienie skutków naruszenia przepisów ruchu drogowego, zwłaszcza przepisów kształtujących zasady bezpiecznego zachowania się w tym ruchu. Tak jak powiedziałem, po odbyciu takiego szkolenia liczba posiadanych punktów zmniejsza się o 6, które odejmowane są według kolejności wpisów (w pierwszej kolejności – punkty „najstarsze”). Jednak liczba punktów odjętych z tytułu odbytego szkolenia nie może być większa od liczby punktów otrzymanych za naruszenia przepisów ruchu drogowego przed jego odbyciem. Jest to pewien sposób na oddalenie groźby utraty prawa jazdy, proszę jednak pamiętać, że najlepszym sposobem na uniknięcie punktów karnych i utraty prawa jazdy jest oczywiście jazda zgodnie z przepisami ruchu drogowego.
Nie da się ukryć, że to prawda.
Artykuł powstał we współpracy z Andrzejem Świsulskim, instruktorem i współwłaścicielem wrocławskiej szkoły nauki jazdy Kursant.