Pasy bezpieczeństwa w samochodzie nie są ozdobą. Montowane są w samochodzie z jakiegoś konkretnego powodu. Bynajmniej nie jest to narzędzie, którego brak zachęca policję do wystawiania mandatów przez policję, gdy nie są zapięte. I ten właśnie mandat, jest najmniejszą karą, jaką możemy otrzymać za ich niezapięcie. A więc pamiętaj – pasy bezpieczeństwa są montowane w samochodzie, aby ratować życie!!
Pasy bezpieczeństwa to najskuteczniejszy środek do ratowania życia, podczas ewentualnego wypadku. A taki może zdarzyć się każdemu kierowcy. Nikt przecież celowo nie powoduje tego typu zdarzeń.
Pomimo tego, iż nakaz zapinania pasów określony jest kodeksem drogowym, to trzeba je zapinać zgodnie ze zdrowym rozsądkiem. Po co?? Przeczytaj, co dzieje się z ciałem kierowcy, który bez zapiętych pasów uderzył w trwałą przeszkodę z prędkością 80 km/h:
- 0,026 sekundy – zderzak oraz przód samochodu zostaje zgnieciony, a kierowca niezapięty pasami kontynuuje ruch z prędkością 80 km/h,
- 0,039 sekundy – kierowca razem z siedzeniem zostaje uniesiony o 15 cm,
- 0,044 sekundy – następuje uderzenie klatką piersiową w kierownicę,
- 0,050 sekundy – opóźnienie działające na osobę osiemdziesiąt razy przewyższa masę ciała,
- 0,068 sekundy – ciało kierowcy z siłą 6 ton uderza w deskę rozdzielczą,
- 0,092 sekundy – kierowca uderza głową w przednią szybę,
- 0,100 sekundy – kierowca uderza w kolumnę kierownicy, a następnie wybijając przednią szybę wypada na zewnątrz pojazdu – OBRAŻENIA POWODUJĄ ŚMIERĆ NA MIEJSCU!!!!!!!!!
- 0,110 sekundy – wrak samochodu zaczyna się cofać,
- 0,150 sekundy – na miejscu wypadku zapada cisza.
Zapinanie pasów przez pasażerów tylnej kanapy, jest również niesamowicie ważne. W razie wypadku osoba zajmująca tylne siedzenie, która nie zapięła pasów bezpieczeństwa, może swoim ciężarem pomnożonym przez prędkość samochodu, tak mocno uderzyć w przedni fotel, że go złamie, powodując śmierć kierowcy lub pasażera z przodu.
Statystyki mówią za siebie:
- stosowanie pasów bezpieczeństwa przez osoby zajmujące przednie siedzenia zmniejsza o 50% ryzyko poniesienia ciężkich obrażeń, natomiast o 45% ryzyko powstania obrażeń śmiertelnych,
- z badań przeprowadzonych na świecie wynika, iż 50% ofiar śmiertelnych wypadków drogowych mogło by żyć, gdyby byli zapięci pasami.
Źle zapięte pasy bezpieczeństwa
Jak prawidłowo zapiąć pasy bezpieczeństwa:
- pas powinien płasko przylegać do ciała – skręcony pas może pęknąć nie wytrzymując naprężeń podczas wypadku,
- pas powinien być napięty – jeśli tak nie jest można uderzyć w kierownicę lub szybę,
- górna część pasa powinna być umieszczona blisko szyi (nie na żebrach) – w przypadku gdy pas będzie przylegał do żeber, w razie wypadku mogą się one złamać przebijając serce i płuca,
- dolna część pasa powinna przylegać do bioder – jeśli pas przylega do brzucha, w razie wypadku może zmiażdżyć narządy wewnętrzne.
Powodów, dla których ludzie nie zapinają pasów jest mnóstwo. Dotyczą one zarówno lenistwa, wygody, ale także błędnych wyobrażeń na ich temat:
- nie zapinam pasów, bo one uniemożliwią wydostanie się z płonącego pojazdu. Zgodnie ze statystykami jedynie 0,5% wypadków drogowych kończą się pożarem pojazdu,
- nie zapinam pasów, bo mam poduszkę powietrzną. Poduszka powietrzna redukuje ryzyko poniesienia śmierci tylko i wyłącznie współpracując z zapiętymi pasami,
- nie zapinam pasów, bo jeżdżę wolno i po mieście. Pamiętać należy, że nawet podczas zderzenia z prędkością 50 km/h ciało wyrzucone jest z pojazdu z siłą 1 tony i napotkawszy na trwałą przeszkodę skutki mogą być śmiertelne,
- nie zapinam pasów, bo lepiej wypaść z auta niż zostać w nim uwięzionym. Przypomnij sobie opis wypadku opisany na początku artykułu,
- nie zapinam pasów, bo jestem w ciąży. W trakcie wypadku pasy mogą jedynie uratować życie kobiety i jej nienarodzonego dziecka.
Następnym razem, gdy wsiądziesz do samochodu, to włączysz radio i….. ruszysz, czy najpierw zapniesz pasy??
Autor(ka): BasiaData nadesłania: 08.02.2009 13:58
Ja zawsze zawsze zapinam pasy bezpieczeństwa ponieważ się boję o moje życie
Autor(ka): tomek
Data nadesłania:
30.10.2009 19:55
Ja też "nie wstydzę" się zapinać pasów. ZAWSZE.
Autor(ka): Kacper
Data nadesłania:
08.08.2010 16:40
Pasy to nic strasznego można się przyzwyczaić.