Od dwóch lat możemy zauważyć dynamiczny wzrost użytkowników dróg posiadających na wyposażeniu samochodu CB Radio. Nikogo dziś nie dziwi widok samochodu osobowego z długą anteną na dachu. Ma to związek z rozporządzeniem ministra infrastruktury z roku 2005, w którym został zniesiony obowiązek posiadania pozwoleń na sprzęt nadawczo-odbiorczy.
Powstanie pierwszych radioodbiorników CB miało miejsce w połowie XX wieku w USA. Pomysłodawcą a zarazemtwórcą CB był Al Gross.
W Polsce CB Radio zyskało uznanie dopiero po roku 1990, początkowo pasmo obejmowało zaledwie 28 kanałów, ostatni został tzw. kanałem wywoławczym. Mimo iż dziś mamy do dyspozycji 40 kanałów, do wywoływania nadal używa się 28.
Jak już pisałem we wstępie, obecnie nie jest już wymagane posiadanie specjalnego pozwolenia na CB. Ma to miejsce dokładnie od dnia 26 lipca 2004 r. zgodnie z tym rozporządzeniem nadawanie w częstotliwości 26,90 - 27,40 MHz jest wolne od wszelakiego typu pozwoleń.
Należy jednak pamiętać o tym, iż użytkownicy CB są zobowiązani posiadać w samochodzie świadectwo homologacji radia bądź deklarację zgodności z normą PN-ETS 300 135.
Do luźnych rozmów możemy używać praktycznie wszystkich kanałów za wyjątkiem:
Należy pamiętać, że użytkowników CB obowiązuje kilka zasad. Podstawowe z nich to:
Zalety, CB są niezaprzeczalne, cały czas mamy dostęp do aktualnych informacji drogowych, wiemy o wszystkich korkach, objazdach, wypadkach itp.
Nie można oczywiście przemilczeć funkcji CB jako antyradaru, wielu kierowców zakupiło go właśnie do tego celu. Dzięki niemu mogą uniknąć kontroli radarowych, które z reguły nie należą do przyjemnych. Cena podstawowego zestawu (radio + antena) wynosi ok. 300 zł - tyle właśnie może nas kosztować średniej wielkości mandat. Jednak rozpatrzenie moralnych aspektów używania CB Radia do tego celu pozostawiamy czytelnikowi.