Artykuł pochodzi ze strony www.info-samochody.pl. Oryginał znajdziesz pod adresem:
http://www.info-samochody.pl/artykul,id_m-133,t-filtr_cząstek_stalych.html
Autor: Łukasz Lubas / Data: 2007-09-25

Filtr cząstek stałych

W niniejszym artykule pragnę przedstawić Państwu budowę oraz zasadę działania filtra cząstek stałych. Jest to filtr stosowany w najnowszych silnikach wysokoprężnych, dzięki niemu są one w stanie spełniać rygorystyczną normę ekologiczną EURO 4. Zachęcam do zapoznania się z moim artykułem.

Zasada działania i budowa

Filtr cząstek stałych Filtr cząstek stałych
Fot: Wikipedia (licencja GNU)

Filtr cząstek stałych ma za zadanie zatrzymać w układzie wydechowym jedne z bardziej niebezpiecznych substancji a mianowicie cząstki sadzy (cząstki stałe).

Filtr ten jest częścią układu wydechowego. W momencie, gdy ilość niebezpiecznej substancji (cząstek stałych) zgromadzonych w filtrze osiągnie wysoki poziom rozpoczyna się automatyczny cykl jego regeneracji. Poprzez odpowiedni wzrost temperatury w filtrze następuje utlenienie sadzy oraz jej samoczynne usunięcie, co zapobiega zatkaniu się filtra. Procedura ta jest wykonywana cyklicznie, co kilkaset kilometrów.

Wyżej podałem zasadę działania filtra cząstek, który nie wymaga od użytkownika żadnej ingerencji. Trzeba wspomnieć, że jest także odmiana, która wymaga pewnej „obsługi”.

W filtrze takim za wypalanie pozostałości sadzy odpowiedzialny jest specjalny środek, który użytkownik samochodu musi dodać do paliwa po przejechaniu ok. 75 000 – 100 000 km.

Jeśli chodzi o budowę to jest ona stosunkowo prosta. Obudowa filtra wykonana jest ze stali nierdzewnej (ze względu na jej żywotność) natomiast jego wnętrze składa się ze związków węglanu krzemu, które to zatrzymują niebezpieczne substancje.

Podsumowanie

Producenci podają, że żywotność filtra jest porównywalna do żywotności samego samochodu. Wiec nie dość, że samochód jest bardziej ekologiczny to jeszcze odpada nam koszt wymiany filtra spalin. Jak na razie filtr ten na pewno stosowany jest przez dwa koncerny samochodów a mianowicie Renault i Volkswagen-a.

Nie pozostaje nam nic innego jak tylko cieszyć się z faktu, że inżynierom ciągle nie brakuje pomysłów na tworzenie coraz bardziej ekologicznych samochodów.