Aktualności | Motoryzacja | Samochody osobowe | Samochody ciężarowe | Porady |
Strona główna | Technika | Bezpieczenstwo | Nowe technologie | Przepisy i technika jazdy | Sport | Finanse | Reklama w serwisie | Kontakt |
Trwałość ogumienia nie jest uzależniona wyłącznie od warunków
atmosferycznych, stanu nawierzchni czy obciążenia samochodu. Prawidłowe przechowywanie opon, szczególnie w obliczu długiego okresu zimowego, jest niezwykle istotne. Jeżeli niemożliwym jest pozostawienie kół w profesjonalnych serwisach oponiarskich, można zapewnić im optymalne warunki, wykorzystując możliwości pomieszczeń, którymi się dysponuje. Trzeba jednak pamiętać o kliku ważnych regułach, szczególnie tych związanych z normą ISO.
Często w trakcie kompleksowego przygotowania samochodu do zimy skupiamy się tylko na wymianie opon, zapominając o należytym zabezpieczeniu letniego ogumienia. Odkształcenie ściany bocznej ogumienia, stopki czy czoła bieżnika to tylko niektóre zmiany właściwości fizycznych opony spowodowanych ich złym przechowywaniem. Tego typu procesy mogą zarówno skrócić czas użytkowania ogumienia, jak i uniemożliwić dalszą eksploatację.
Tuż po zdjęciu opon z samochodu trzeba oczyścić je z zalegającego brudu i wilgoci. Jesień jest porą deszczową, więc poza usunięciem powciskanych w gumę kamyków i błota, przy takiej aurze bezwzględnie potrzebne jest osuszenie kół. Woda w tym przypadku ma destrukcyjny wpływ na żywotność opon i felg. Miejscowe spróchnienia i małe pęknięcia, które będą przez całą zimę znajdować się w wilgotnych warunkach, powiększą się, powodując całkowite uszkodzenie ogumienia. Powstałe w tych warunkach ogniska korozji w przypadku felg stalowych powodują wystąpienie rdzy, natomiast aluminiowych - powstanie pęcherzy szpecących obręcze. Aby cały proces konserwacji był odpowiednio przeprowadzony, najlepiej użyć dedykowanych środków do pielęgnacji felg i ogumienia, które zabezpieczą odpowiednią ochronę na zimę. Należy w związku z tym dokładnie usunąć z obręczy i ogumienia zalegający osad i płyn z klocków hamulcowych, resztki asfaltu, i tym podobne. Następnie na bieżnik opony można nanieść np. K2 Bold 700 w postaci mleczka. Produkt, ze względu na właściwości konserwujące, zapewni ogumieniu szczególną ochronę w okresie zimowym. Na wiosnę, tuż przed ponowną zmianą opon, trzeba go jednak całkowicie zmyć z bieżnika. Warto również odpowiednio przygotować felgi do zimowania. W przeciwnym razie na ich powierzchni pojawią się liczne, praktyczne niemożliwe do usunięcia, odbarwienia. Po dokładnym czyszczeniu i wysuszeniu opon warto umieścić każdą oponę z osobna w foliowym worku, co stanowi dodatkową ochronę przed czynnikami zewnętrznymi.
Według normy ISO 2230, nie powinno się składować kół na otwartym powietrzu, nawet pod zadaszeniem. Idealnym miejscem jest suche, ciemne i do tego chłodne pomieszczenie. Poza tym, w pobliżu opon nie można trzymać żadnego urządzenia generującego ozon, ponieważ zawiera on właściwości niszczące mieszankę gumową. Środki takie, jak rozpuszczalniki, paliwo, smary i tym podobne, które potencjalnie mogłyby znaleźć się w bezpośrednim kontakcie z ogumieniem, powinny zostać usunięte. Ważne, by opony były przechowywane na specjalnych obręczach, w poziomym ułożeniu, pod odpowiednim ciśnieniem zalecanym przez producenta. Aby uniknąć zdeformowania, najlepiej co cztery tygodnie dodatkowo je przestawiać. Opony bez felg należy ustawić pionowo na bieżniku, bez używania haków oraz przynajmniej raz w miesiącu zmieniać ich położenie, wykonując przy tym obrót o 90°.
Jak wiadomo, koła są bardzo ważnym, a przy tym niezmiernie delikatnym elementem samochodu. Aby po zimie były całkowicie sprawne, muszą być odpowiednio zabezpieczone i przechowywane w dogodnych warunkach. Tylko dzięki temu zachowują swoje właściwości niezmiennie przez długie lata.
Źródło: Melle